Posty

TYGODNIOWY DIETETYCZNY JADŁOSPIS

W pierwszej kolejności muszę wspomnieć, że nie liczę już ilości spożytych kalorii. Kolejna ważna sprawa to woda, która jest bardzo istotna w każdej diecie i której spożywać powinniśmy ponad 2 litry dziennie. Jeśli o mnie chodzi, nie mam jednej ulubionej wody, ale zawsze wybieram tą niegazowaną. Ilość posiłków które zjadałam będąc na diecie z Natur House i teraz jest prawie cały czas taka sama i są to w moim przypadku 4 posiłki dziennie. Pierwszy posiłek zjadam do 30 minut od wstania z łóżka. Często jest to około godziny 8:00 rano. Łatwo policzyć więc jak rozplanowałam sobie posiłki na odpowiednie pory dnia. 1. 8:00 śniadanie - największy i najbardziej kaloryczny posiłek. 2. 11:00 drugie śniadanie 3. 14:30 obiad 4. 18:30 kolacja Przejdę w końcu do konkretów ... ŚNIADANIA - 7 pomysłów (od poniedziałku do niedzieli) 1. pół grahamki (bez masła) z avokado, pomidorem i chudą szynką. garść rzodkiewek. biała kawa (bez cukru). 2. Jajecznica z 2 jajek (bez tłuszczu) - kanapka r

Tydzień na BOX-ie Natur House ! 2 kilo mniej w tydzień

Wiele z Was trzyma kciuki i wspiera to moje postanowienie. Wiele jest też osób które wbijają szpile w plecy. Jestem taką osobą że nie mam Wam tego za złe. Dziś po tygodniu diety od Natur House (box active) mogę szczerze przyznać że czuje się świetnie. Waga poszła w dół aż o 2kg. W środę, odbyło się pierwsze ważenie po tygodniu stosowania diety, i razem z Panią Dietetyk jesteśmy bardzo zadowolone z efektów. Czuje się lżej, mam więcej wigoru i energii. Jedzenie w tym tygodniu było smaczne i proste, tak jak opisywałam w pierwszym wpisie, na temat szybkiej diety. Cenowo dziennie, wydaje około 15zł, na wszystkie posiłki w ciągu dnia. Myślę że to nie wiele. Nabiał np. jogurty naturalne, jajka, kefiry, sery białe, oraz warzywa i owoce, nie kosztują zbyt wiele. Jeśli chodzi o mięso (drób), oraz ryby, to tego rodzaju produkty kupując, starczają na kilka dni. Moje dzieci i mąż, również dzięki temu że w lodówce pojawiły się nowe dla nich produkty, też chętnie je zjadają. Mogę już teraz pow

5 KILOGRAMÓW w 3 tygodnie - BOX od NATUR HOUSE

Obraz
Historię mojego odchudzania już znacie, nie będę więc jej powtarzać. Możecie cofnąć się, we wcześniejsze wpisy, i zobaczyć jak to się zaczęło. Dziś podzielę się z Wami nowym doświadczeniem, które zdobywam nadal , dzięki NATUR HOUSE. NATUR HOUSE to Centrum dietetyczne. Możecie w tym miejscu uzyskać opiekę dietetyka, zakupić suplementy, potrzebne do osiągnięcia Waszego celu. Otrzymać dietę przystosowaną do każdego z osobna. To Ważne, by odchudzać się z głową. O Natur house dowiedziałam się najpierw od koleżanki, która stosowała Ich dietę, a później z internetu.  Najbardziej moje oko, przykuła dieta z BOXEM Natur house,  ponieważ jest to dieta tzw. szybka. Składa się zaledwie z 3 tygodniowej kuracji, dzięki której możecie zgubić zbędne kilogramy, w bardzo prosty sposób. Ważne jest, aby w pierwszej kolejności zbadała Was osoba, która będzie mogła pomóc w dobraniu odpowiedniego BOX-a, gdyż jest ich kilka. Każdy z Box-ów  ma inne zastosowanie. Ja opiszę dziś moją die

Dieta ? odchudzanie ? moja historia -10kg

Obraz
Planowałam nagrać osobny film na ten temat, ale postanowiłam że na blogu też to opiszę. Nigdy nie miałam problemów z wagą, nadwagą i otyłością. Wszystko zmieniło się po pierwszym porodzie a później po drugim. Już będąc w ciąży przytyłam za pierwszym razem ok.25 kg - to bardzo dużo. Lekarze twierdzą że waga na plusie powinna być max 13 kg. Zdecydowanie pobiłam wszelkie zalecenia. Zaraz po porodzie, kiedy karmiłam piersią waga powoli spadała. Niestety problem pojawił się wtedy, kiedy laktacja ustała. Mimo iż roczne dziecko powinno absorbować a my biegając za nim powinnyśmy gubić kilogramy niestety u mnie waga stanęła jak wryta. Dieta , nie jedzenie, odstawienie słodyczy i cukru nie pomogły. Po kolejnym roku, postanowiłam pójść o krok na przód, i tak jak zawsze, bałam się siłowni i innych miejsc, do których chodzą normalni ludzie po to, by popracować nad swoją sylwetką, tak ja miałam z tym pierwotnie mega problem, ale jednak po czasie, postanowiłam pójść na fitness. Zajęcia zumby,

WYRODNA MATKA ?

Obraz
  Ostatnio często u mnie takie wypady. W porównaniu do tego co było kilka lat wcześniej ... Odkąd zostałam mamą, tak przejęłam się swoją rolą, że uważałam to za nie normalne. Jak można zostawić dzieci i wyjść na impreze, w czasie kiedy babcia, dziadek lub TATA opiekują się moimi dziećmi. Uwierzcie mi długo biłam się z myślami ,czy wyjść czy nie . Czy nie będę ciągle z telefonem przy uchu lub w ręce czekała na znak że muszę wracać. Teraz żałuje ... żałuje że tak dałam się wkręcić. Inne mamusie ,wychodziły na zakupy, do kawiarni, na spacer, na piwo. a ja ? siedziałam w domu bo uważałam że tak trzeba. Teraz wychodzę jak tylko mogę. Każda z nas -obojętnie, matka czy nie, jest kobietą. Każda musi też o siebie dbać. Czasem się pomalować, wyjść do fryzjera, na zakupy czy po prostu na piwo z koleżankami. Czym to skutkowało, że siedziałam w domu ? byłam nerwowa, nie wyspana, nie  odpoczywałam. Bo co to za odpoczynek, kiedy dziecko śpi a ty czekasz jak głupek kiedy się obudzi na flaszkę, cyca

TYM RAZEM NIE W BESKIDY

Obraz
NIEDZIELA 10.09.2017... Jak to u Nas bywa często, po śniadaniu niedzielnym zaczęliśmy zastanawiać się, jak spędzić fajnie ten dzień. Pomysłów było wiele, lecz szczerze Wam powiem ogranicza nas teraz trochę budżet. Dawno nie byliśmy w miejscu innym niż Beskidy. Tym razem padło więc na ZAMEK W OGRODZIEŃCU ...   Pomysł który zrodził się spontanicznie, okazał się być strzałem w dychę. W miarę nie daleko od domu, wejście na zamek nie drogie, ludzi - niewiele. Miejsca do posiedzenia ogrom , jedzenie swojskie, dobre i tanie. Tak więc wycieczka uznana za bardzo udaną. Jedynym minusem o którym myślę że warto wspomnieć jest teren który nie nadaje się na nasz wózek. Nasz, czyli spacerówkę quinny zapp xtra. Małe kółka zdecydowanie nie poradziły by sobie w tym terenie. Poza tym Mikołaj który jest juz 2 latkiem w końcu musi poznawać Świat sam, na swoich nóżkach . Postanowiliśmy więc że spuszczamy Go ze smyczy . Wymagało to większej uwagi i poświęcenia,                            ale było w

Piękne miejsca na Śląsku

Obraz
  PSZCZYNA... kolejne piękne, śląskie miasto. Miasto które przypomina mi moje dzieciństwo, soki świeżo wyciskane na rynku, piękny dziki park, kaczki, zamek , wąskie uliczki, ludzie na rowerach i Alicja Janosz. Właśnie tak kojarzy mi się Pszczyna. Jeśli jeszcze Was tam nie było to polecam odwiedzić. Ja mam to szczęście że moi dziadkowie mieszkają na wsi kilka kilometrów pod Pszczyną i bywam tam dość często, zwłaszcza latem. Ostatni weekend właśnie u Nich spędziliśmy i dziś pokażę Wam kolejne kilka zdjęć... Sami zobaczcie jak było  fajnie :)               Ale oczywiście nie była bym sobą gdybym nie wymyśliła jeszcze spontanicznej wycieczki do pobliskich Żor... a w Żorach ? a w Żorach fontanna, karuzela, lody i my... z Dziadkami w komplecie.       Tradycyjnie filmik z Naszego weekendu znajdziecie na kanale... Tu zostawię Wam linka... https://www.youtube.com/watch?v=W1E6qEwW8j0 Do zobaczenia znowu ...